16 czerwca 2015

Ewa

Ostatnio zrobiło się tu jakoś cicho... Za cicho :) Miałam chęć zrobić sesję o zachodzie słońca na którą zaprosiłam Ewę. Wzbraniała się długo twierdząc, że obiektyw jej nie lubi - ja mam zupełnie inne zdanie. 

Miał być zachód słońca i piękne światełko. Gdy spotkałyśmy się na miejscu zaczęło padać - na szczęście drobna mżawka, a światła było brak. Stwierdziłam nie poddaję się robimy szybką sesję :) 
I oto jej efekty.






Ostatnio zastanawia mnie podejście niektórych ludzi ,,życzliwie" doradzających mi abym wreszcie zdecydowała się co chcę tak naprawdę robić. Fotografować czy być modelką? Bawi mnie to, że nie potrafią zrozumieć, że lubię i jedno i drugie, a do tego nawet całkiem dobrze udaje mi się łączyć obydwie pasje ze sobą co pokazałam między innymi na plenerze organizowanym przeze mnie oraz IZF na wyspie Wielka Żuława gdzie byłam organizatorką/fotografem/modelką/stylistką. Da się? Da się :) 
Sama widzę, że czasem mam przestoje - ostatnio trochę mniej fotografuję, ale to dlatego, że nie lubię pracować w takim upale i słońcu jakie teraz się robi oraz poszukuję inspiracji i nowych twarzy przed obiektyw :) 

Póki co nie mam zamiaru wybierać... Podenerwuję co niektórych ,,życzliwców" , a przy okazji zapraszam do zapoznania się z nową stroną Silije  :)