25 sierpnia 2013

:) :) :) :)

Dzisiaj tak bez specjalnej sesji :) szykują się nowe prace, DPP zagrzewa się do walki z Rawami, ale na razie odrywam się od rzeczywistości... 

Słucham ulubionej piosenki wyjazdowej - Sou-Au :) Pewnie co niektórzy z was kojarzą wstęp z reklamy Tajemniczego Dolnego Śląska. 
Mimo, iż sama nie wiem dokąd chcę się udać, która ze stron Polski najbardziej mnie ciągnie. 
Wiem jedno: wiem kim chcę być, wiem co kocham, a mieszkanie gdzieś w moim wypadku będzie wylosowaniem miejsca na mapie, albo losowaniem tramwajowych biletów - według mnie świetny pomysł na podjęcie decyzji dotyczącej zmiany miejsca zamieszkania :) Cóż skoro nikt ani nic mnie nie trzyma to czemu by nie? Jak mawiam moja piaskownica i moje zabawki. 

Dziwne, ale dzisiejszego wieczoru dopisuje mi świetny humor. Ulubionej piosenki w kółko słucham od jakieś godziny i wyobrażam sobie swoją przyszłość. Mknący pociąg, jadące tramwaje - jak do tej pory nie mogę się zdecydować, który kolor odpowiada mi bardziej... 
Jednak moje plany nie są jakieś długoterminowe, bo nigdy nie wiesz co zdarzy się jutro, co będzie za 10 min czy za minutę... 
Dlatego jestem tu gdzie jestem i cieszę się dniem dzisiejszym... 

Co dziwne Aneta wyciągnęła mnie na bieg. Byłam sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, bo szkoły jakoś nie przekonały mnie do biegania, ale stwierdziłam, że jednak bieganie w swoim tempie gdzie i jak się chce jest fajne :) 

Kolejny aspekt zdrowego żywienia który wprowadzam w swoje życie :) 

 A dla was żebyście się nie nudzili kilka różnych strzałów :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz