Dzisiejsza noc należy do mnie, że tak powiem nieskromnie. Ostatnio coraz częściej dostaję pytania na FB oraz maxmodels czy robię zdjęcia TFP - czas za zdjęcia. Od razu chciałam wyjaśnić kwestię jak ja podchodzę do tego typu współpracy.
Jak co niektórzy wiedzą sama pozuję do zdjęć jako modelka od kilku już lat - dokładnie od roku 2009 :) Większość sesji odbywała się TFP czyli dla niezorientowanych bezpłatnie.
Ja jako fotograf jestem gotowa na takie sesje, ale muszą być spełnione podstawowe warunki. Osoba musi mnie albo zachwycić, albo mieć na siebie naprawdę fajny pomysł. Jeśli nie ma do niego odpowiednich rekwizytów chętnie służę pomocą.
Nie lubię kiedy ktoś pyta o sesję za darmo, a potem dodaje wymyśl coś. Prawda jest taka, że ja wymyślam kiedy pozuję, bądź też proponuję sesję...
Żeby nie być gołosłowną kilka wybranych sesji - gdzie był pomysł, poświęcenie się dla sztuki i przygotowanie. Zacznijmy od samego początku:
Jesień 2009
Marion z Lasu Shearwood - fot. Marcin Mielnik
Moja pierwsza profesjonalna sesja zdjęciowa. Rekwizyty załatwił Marcin, który obawiał się, że na pewno nie będę chciała założyć na siebie płaszcza, którego w rezultacie nie chciałam z powrotem oddać, bo było mi ciepło :) Znalazłam koleżankę, która mnie pomalowała, uczesała, przywiozłam Marcina na wyspę i zaczęliśmy działać :)
2010
Alicja w Krainie Czarów
fot. Marcin Mielnik
Szalony Kapelusznik: Anita Bartkowska
Kolejna sesja z pomysłem :) Tym razem nad wizażem pracowała Patrycja Wilga, która stworzyła niesamowitą stylizację Kapelusznika :) Co tu dużo mówić był plan, było wykonanie, znalazło się miejsce i znalazły się ubrania tym razem zdobyte przeze mnie i moją siostrę :)
2011
GNIJĄCE MAŁŻEŃSTWO
Pan Młody: ja
Panna Młoda: Anita Bartkowska
wizaż: Patrycja Wilga
fot. Grzegorz Chełkowski i Andrzej Zalewski
Stroje skompletowane przeze mnie i moją siostrę :) Przeszłyśmy w nich praktycznie całą Iławę obserwując reakcje ludzi. Według mnie znów pojawia się ciekawy pomysł, zaangażowanie w jego realizację i ponownie nutka czegoś innego niż zwykły portret :)
listopad 2011
Wdowa w Truplu
fot. Marcin Mielnik, Grzegorz Chełkowski i Andrzej Zalewski
Jedna z trudniejszych sesji zdjęciowych w jakich do tej pory brałam udział i może dlatego nigdy jej nie zapomnę :) Było potwornie zimno, wiał lodowaty wiatr. W trakcie zdjęć trzeba było robić chwilowe przerwy na założenie kurki :D z nosa ciekło, trzęsłam się jak galareta, płakałam z zimna wczuwając się w rolę wdowy tak dobrze, że jakaś pani myślała, że naprawdę pochowałam męża :D Po sesji koleżanka przez około godziny doprowadzała mnie do normalnej temperatury - koce i herbata z prądem.
Chyba wtedy odkryłam w sobie szalone zwierzę fotograficzne.
ALICJA W KRAINIE CZARÓW
fot. Eurydyka Maciak
Strój i rekwizyty moje :)
2012 Gdynia Orłowo
Indyjska Księżniczka - Wojowniczka
model: Aleks Rathe
wizaż; Dorota Jurkowska
fot. Anna Kulawczuk i Andrzej Car
Jeden z pierwszych dalszych wyjazdów. Zebrałam ekipę w postaci mistrzyni pędzla Doroty, świetnego modela Aleksa i Natalii Szynkowskiej, która asystowała dwójce gdańskich fotografów. Stroje jak zwykle wyciągnęłam z przepastnej szafy :) Rekwizyty również moje oprócz miecza który należał do Natalii.
2012
Panna Młoda
Wiejska dzieweczka
fot. Łukasz Siudziński
Tutaj mamy TFP na zasadzie modelka kupuje klisze i płaci za jej wywołanie. Według mnie bardzo uczciwy układ. Do Panny Młodej, która postanawia się utopić właziłam do rzeki, która nie dość, że śmierdziała to jeszcze była w trakcie przekwitania, więc po sesji miałam wysypkę :) Omal się nie utopiłam, gdy postanowiłam wypłynąć na środek rzeki, bo tam był taki piękny kamień, a suknia zaczęła plątać mi się między nogami i ciągnąć mnie na dno :D Ale było warto zwłaszcza jak się okazało, że po przepłynięciu przez pewien rów woda sięgała mi zaledwie do pasa.
Wiejska dzieweczka? :D Bieganie po pokrzywach i oblewanie się mlekiem :)
Królewna Śnieżka i Łowca
fot. Andrzej Car i Anna Kulawczuk
makijaż: Dorota Jurkowska
model: Aleks Rathe
zła królowa: Monika Jankowska
Piękny marcowy dzień :) plener objazdowy i udawanie na śniegu zwłok :D Sesję zakończyliśmy kiedy zaczęłam robić się fioletowa :D
Greczynka
Wrocław 2013
fot. Bartek Janiczek
stroje i rekwizyty: Anna Żygadło-Ambroży
Jedna z najlepszych sesji jakie miałam. Dla niej jechałam 9 godzin pociągiem, przebyłam prawie całą Polskę, spałam 2 noce na podłodze owinięta kocem, przeżyłam konwent :D jechałam tramwajem ubrana w strój Ateny i woziłam ze sobą rekwizyty.
Jaka jest zatem moja definicja TFP? To sesja, która ma w sobie to COŚ. Zapada w pamięć, pokazuje coś niezwykłego, angażuje wyobraźnię i wielu ludzi :)
Niekoniecznie będę zmuszać ludzi do tego, żeby leżakowali na śniegu, biegali po miejscu chętnie odwiedzanym przez turystów udając grecką boginię, taplali się w śmierdzącej rzecze, bo to są moje zabawy, które wprost uwielbiam <3
Po prostu zanim napiszesz czy robi pani TFP zastanów się ile tak naprawdę jesteś w stanie ofiarować z siebie fotografowi, co możesz sobą pokazać, jakie rekwizyty możesz zdobyć, albo wyjaśnij dlaczego miałabym sięgnąć po ten rodzaj zdjęć :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz