Pozowała: Marta
Ale to już wiecie :) Zdjęcia cyfrowe już tutaj są, teraz nadszedł czas, by pokazać co uwieczniłam na filmie. Jak zwykle był kolorowy bodajże kodak Pro Foto - trochę tego w lodówce mam, ale mój nastrój sprawił, że dodałam trochę BW mi się podoba nie wiem jeszcze jak wam... Zobaczymy.
Nie powiem powróciłabym do czegoś bajkowego. Mam już plan na Martę czekam aż świat się zrobi kolorowy i pojadę sobie w świat :) 3 stacje od Iławy, ale co mi tam. Ważne, żeby jechać, ważne by pojechać.
Tak dzisiejszego wieczoru się zastanawiam nad tym, że czasem naprawdę warto się zastanowić nad tym o czym się marzy, bo co będzie jeśli te marzenie naprawdę się spełni?
Mam wrażenie, że powolutku to o czym myślę się staje rzeczywistością, ale dzieje się to bardzo powoli :) Po raz pierwszy myślę o przyszłości gdzie o tej porze będę za rok? Sama czy z kimś? Sławna? Znana czy nie znana...
Pozostaje tylko czekać. Cieszyć się dniem dzisiejszym... I najlepiej w ogóle nie planować niczego. Życie już mnie zaskakiwało dosyć często. Wszystkie plany legły w gruzach, a to co się działo przekraczało moje wyobrażenia. Może i niedługo znów wszystko się odwróci o 180 stopni?
Jak na razie z przeszłości wyciągam wnioski - i to wnioski takie, że pewnie co niektórzy łapaliby się za głowę :D Podziwiam ludzi, którzy mimo niepowodzeń wciąż ufają na nowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz