Oczywiście znów siedzę po nocach kończąc obróbkę i dodając tu swoje wypociny także te pisemne.
Dzisiaj coś z innej beczki tak na dobry początek dnia tej pięknej nocy :)
Nie zajmuję się cosplayem i raczej nie zamierzam się nim zajmować - jest to dziedzina, którą zostawiam bliskiej mi fotografce Natalii - Carmen Solaris Gallegos oto jej prace jest świetna w tym co robi, bo zajmuje się cosplay'em i czuje to całym sercem.
Rei długo mnie namawiała do momentu aż powiedziała, że będzie miała wielkie, czarne skrzydła, które sama wykona. Sesja ze skrzydłami? Coś dla mnie.
Tak oto znalazłam się na sesji z Rei Yumi Hayashi i dwiema asystentkami : Igą Kraszewską oraz Aleksandrą Jackowską. Poświeciły blendą, nosiły skrzydła i robiły zdjęcia zza kulis :)
Teraz już wiem kogo fotografowałam Raven, a moją pamięć odświeżyła mi moja młodsza siostra, która oglądała bajkę Teen Titans :D
Wychodzi na to, że w pewnych sprawach jestem cóż kompletną ignorantką :) Ale skoro ja wybaczam to sama sobie inni chyba też powinni.
Zastanawiam się czy teraz nie będę dostawać propozycji robienia zdjęć cosplay, ale naprawdę powiadam wam drodzy czytelnicy to nie moja działka, nie moja pasja, nie mój świat.
Lekko w niego weszłam, spędziłam 2 noce na podłodze na konwencie, ale się nie zaraziłam...
Skany z negatywu:
Canon eos 500 N
Sigma 24-50 f.4
Kodak Pro Foto XL