Dzisiejsza notka jest pełna rudości :) Justynę po raz pierwszy zobaczyłam w sklepie ekologicznym Zdrova Nova kiedy robiła zakupy, ale nie udało mi się jej złapać... Okazja nadarzyła się na wernisażu mojej przyjaciółki Pauliny Baranik gdzie pojawiła się jako gość, więc nie mogłam nie wykorzystać swojej szansy i zaprosiłam ją na sesję fotograficzną.
Spotkałyśmy się o zachodzie słońca i zaczęłyśmy działać. Za asystę i rozśmieszanie modelki dziękuję drugiemu fotografowi Kamilowi :)
Backstage :)
Niedługo pojawi się również analogowa część sesji wykonana na Mamyia 645 Pro TL i slajdzie Provia z 1996 :)