Dopiero niedawno udało mi się dokończyć małoobrazkowy film z Ellan II :) a zanim zaniosłam go do Mistrza na wywołanie trochę to potrwało, no i skanowanie wiadomo zwłaszcza jak mój sprzęt ma swoje zagrywki, z którymi muszę się liczyć :)
Jak widać nic nie robienie trwa, chociaż wczoraj zrobiłam szybką sesję z Weroniką zahaczając o mikołajowe klimaty :)
Ale to niebawem <pewnie w weekend lub zaraz po nim>.
To już ostatnie kadry z tej sesji :) O ile plany nie nawalą niedługo następna sesja w tym samym towarzystwie. Nie mogę się już doczekać.
Za pomoc przy sesji, noszenie aparatów i podawanie ich dziękuję Markowi Adamczykowi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz