Sesja z Madzią to była jedna z najszybszych jakie ostatnio miałam okazję robić :D Standardowo SMS i w końcu pytanko kiedy można by znów stanąć przed moim obiektywem. Ustaliłyśmy termin, zaplanowałam sesję jednak znając moje szczęście wyszło co innego niż wyjść miało. U Madzi nie zakwitły drzewa owocowe <jeszcze> ale cierpliwie na to czekamy. Postanowiłam, że pochodzimy po mieście i poszukamy kwitnących drzew. Miałam jedne na oku, ale znajdowało się niemal w centrum miasta cóż nie każdy to ja :D i nie każdy będzie pracował w takich warunkach. Hm przypomniałam sobie jeszcze gdzie widziałam podobne drzewka. Poszłyśmy tam i okazało się, że są wyższe niż myślałam. Chwila myślenia, rozejrzałam się po blokowisku i stwierdziłam dobra podziałamy tutaj. Mamy kwiatki, mamy ławki i krzaczki będzie dobrze. Jak zawsze wzbudziłam zainteresowanie przechodniów chowając się w krzakach i celując zza nich ^^ Madzia również nie przejmowała się zainteresowanymi panami spod bloku, a za każdym razem, gdy ktoś się gapił miałam najlepsze i najbardziej uśmiechnięte zdjęcia :)
Szybka przebieranka pod blokami i już mamy inny kolor :)
A potem dalszy spacer nad spokojne wody Jezioraka. Idziemy na plażę? Tak koło mnie jest taka fajna łódka. :D Fajna była jak stała na wodzie przez długi czas sama miałam na niej sesję jako modelka o zachodzie słońca. Jednak ktoś z łódki wylał wodę, oparł ją o płot, więc wzięłyśmy co zostało :)
A teraz idziemy na moją łódkę, bo jej nie robiłam jeszcze :) I tak oto zacna niewiasta leżała na mojej łodzi :) Która pochodzi z Ustki, ale daty wyprodukowania niestety już nie da się odcyfrować, albo ja jestem zbyt leniwa :) Ważne, że na wodach Jezioraka jedyna taka :D <przynajmniej tak mi się wydaje>
Ostatnia przebieranka :) Słońce powoli zaczynało już zachodzić. Stróż z ośrodka wczasowego martwił się o zdrowie mojej modelki, a ona ze śmiechem : Jest wiosna :)
o świetne te zdj w łódce, maja taki tajemniczy klimat, a zarazem są lekkie :)
OdpowiedzUsuńjakim obiektywem były robione? Bo fantastyczny bokeh :)
Canon 70-200 f.4 L :) Przy pełnej klacie osiągnął bardzo piękną plastykę, wcześniej jakieś 1.5 roku leżał sobie na półce - całe szczęście, że go nie sprzedałam :)
Usuń