:) Powyciągałam dzisiaj z folderu stare zdjęcia. Jak na razie czekam aż wszystkie zdjęcia zza kulis sesji z Sigrun do mnie dotrą, a w międzyczasie już wprowadzam was w wiejskie klimaty i pierwszą sesję z maselnicą :)
Na sesji asystowała moja młodsza siostra Anita :D
Całe szczęście, że nie dziabały nas komary. Żaneta już dawno nie odwiedzała mnie na wyspiarskich włościach - wspólna praca nie pozwalała na takie spotkania. W końcu dogadałyśmy się na spotkanie typu pomoczymy się w jeziorku, zjemy pierożki ze szpinakiem na dworze siedząc na kocyku :) Jak postanowiłyśmy tak zrobiłyśmy przy okazji sesję zdjęciową, której efekty poniżej:
Bonusik :d
A już niedługo kolejne zdjęcia z maselnicą :) którą przejęła Sigrun :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz