Tak oto wróciłam do zajęć :) Pojawiła się już pierwsza sesja, która odbyła się przypadkiem. Zasada jednego z moich mistrzów - Emilia pamiętaj zawsze miej ze sobą aparat. Sprawdziła się. Dobra przyznam się bez bicia nie zawsze mam przy sobie sprzęt. Powinnam wiem powinnam. Niektórzy noszą w kieszeni cyfrówkę :D Ja nadal nie mogę się przyzwyczaić za bardzo już zżyłam się z lustrem. W końcu to inna plastyka, a poza tym wolę duży i ciężki aparat.
Koniec gadania czas na oglądanie :)
Co mogłabym powiedzieć o Agacie? Bardzo spodobała mi się jej uroda kojarzy mi się z takimi latami 40stymi macie takie samo wrażenie?
Pojawił się u mnie nowy pomysł na Agatę, więc jak tylko wiosna przyjdzie na dobre zaczniemy tworzyć nową bajkę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz